Marta Pelińska - trenerka ruchu z kilkunastoletnim doświadczeniem, nauczycielka pilates i vinyasa jogi, tancerka. Współpracuje z dojrzałymi kobietami, którym pomaga uwolnić się od bólu pleców, odzyskać formę, zachować sprawność, młodość i energię, by mogły cieszyć się pełnią życia. Programy ćwiczeń, które prowadzi, bazują na jej doświadczeniu w pracy z różnorodnymi technikami świadomego ruchu. Marta prowadzi własne studio, można również dołączyć do jej programów online. Prywatnie uwielbia czytać, zarówno beletrystykę jak i specjalistyczne publikacje branżowe. Kocha przyrodę i każdą wolną chwilę spędza na jej łonie. Dba o los zwierząt i przejmuje się środowiskiem. Jest weganką i stawia na ekologiczny styl życia. Interesuje się sztuką, przede wszystkim teatrem i tańcem. Przemieszcza się głównie rowerem. Stara się otaczać inspirującymi ludźmi i stale się rozwijać, nie tylko zawodowo.
Poznajcie Martę lepiej! Zachęcamy do przeczytania poniższej rozmowy.
- Masz bardzo bogate doświadczenie zawodowe. Ostatecznie postanowiłaś pracować z dojrzałymi kobietami i pomagać im uwalniać się od bólu. Dlaczego?
Po prostu tak mi podpowiada serce. Współpraca z kobietami to coś, co najbardziej ze mną współgra, bardzo sobie cenię tę pracę i kontakt. Kobiety są niezwykłe i niesamowicie mnie inspirują! Wraz z ćwiczącymi ze mną dziewczynami tworzymy wspólnotę: wspieramy się, dzielimy doświadczeniami, pomagamy sobie i cenimy to, że robimy coś razem. Mam wrażenie, że nasz wspólny czas to coś więcej niż tylko ćwiczenia. Ćwiczymy dla mocy ciała, ale też hartujemy ducha, tworzymy coś w rodzaju wspierającego się kręgu. Dlatego pomaganie i wspieranie „moich dziewczyn” jest dla mnie siłą napędową, największą wartością płynącą z mojej pracy! To niesamowite, ale w jakiś magiczny sposób przyciągamy się wzajemnie. W konsekwencji nawiązujemy znajomości na dłużej: tworzymy wieloletnie przyjaźnie, łączy nas naprawdę głęboka więź. I to sprawia, że uważam moja pracę za najwspanialszą na świecie!
- Jaką metodą pracujesz?
Łączę moje wieloletnie i różnorodne doświadczenia tworząc specjalne programy ćwiczeń. Od najmłodszych lat jestem związaną z tańcem współczesnym, teatrem tańca, świadomym ruchem. Naturalną konsekwencją mojej "ruchowej" drogi jest wykorzystanie takich technik jak joga, pilates, metoda feldenkreisa czy alexandra, ruch improwizowany i taniec. Mam jednak drugą naturę – „naturę naukowca" i ważne dla mnie jest to, żeby ćwiczenia które proponuję moim podopiecznym były nie tylko skuteczne, ale też bezpieczne. Dlatego bazą moich programów ćwiczeń są najnowsze doniesienia naukowe z zakresu biomechaniki i anatomii funkcjonalnej.
- Jesteś specjalistką od ciała. Czym ono dla Ciebie jest?
Ciało to nie tylko fizyczność, wg mnie to CUD czyli zjednoczenie: Ciała Umysłu Duszy. Także dla mnie ciało jest wielowymiarowym CUD-em.
- Niedługo rozpoczynamy program live na naszym kanale We Love Candles – „Chillzone”. Jakiego rodzaju ćwiczenia zaproponujesz oglądającym?
Przede wszystkim będą to takie ćwiczenia, których celem będzie poprawa samopoczucia ćwiczących z nami osób. Zrelaksują ciało, pozwolą uwolnić je od napięć. To program ćwiczeń, który może wykonać każdy bez względu na wiek czy ograniczenia (i te w ciele i te związane z przestrzenią dookoła). Gdyby jednak widzowie mieli jakieś sugestie, to jestem na nie bardzo otwarta! Chcę aby to co proponuję miało wartość, wspierało i pomagało ludziom, dlatego zachęcam gorąco odbiorców, do wyrażania swoich potrzeb! Jestem tu dla Was!
- A tak prywatnie: w jaki sposób dbasz o swój relaks, o harmonię?
Kontakt z naturą jest dla mnie głównym źródłem mocy i niezawodnym sposobem na regenerację. Po prostu kocham przyrodę, las, góry, rzeki. Bardzo ważna jest dla mnie również muzyka, jestem zapaloną audiofilką, która potrafi przetańczyć we własnym mieszkaniu pół nocy przy dźwiękach ukochanej muzyki. I oczywiście czytanie: pochłaniam książki, zarówno beletrystykę jak i literaturę "branżową".
- Jesteś weganką, miłośniczką zwierząt i jazdy rowerem. To bardzo ekologiczne wybory życiowe. Czy właśnie troska o środowisko powoduje, że tak postępujesz?
Tak, dokładnie. Przyszłość naszej planety leży mi na sercu i moje wybory są z tym związane. Mamy stały i nieograniczony dostęp do jedzenia więc możemy wybierać to, co jemy. Dzięki świadomym wyborom możemy żywić się tak, by osiągnąć i zachować dobrostan psychofizyczny - i nie jest nam do tego potrzebne spożywanie produktów odzwierzęcych! Ja zdecydowałam się na weganizm wiele lat temu. Podjęłam tę decyzję z intencją, że nie będę przyczyniała się do cierpienia naszych braci mniejszych. Kolejna ważną kwestią jest to, że coraz częściej mówi się o tym, że produkcja mięsa nadużywa zasoby naszej planety. Uważam, że jako ludzkość musimy wziąć za to odpowiedzialność i dokonywać świadomych wyborów konsumpcyjnych. Oprócz wegańskiego podejścia do żywienia równie ważne jest dla mnie świadome wybieranie produktów firm i marek, które tak jak ja dbają o środowisko i są wegańskie (nie używają produktów od zwierzęcych).
- Jakie jest Twoje największe marzenie?
Moim marzeniem, a właściwie misją jest zainspirowanie jak największej liczby osób, by poczuły piękno prostego życia w bliskości z naturą, w zgodzie i dobrych relacjach ze sobą i otoczeniem. Chciałabym by jak najwięcej osób było świadomych, że każdy z nas jest małą, ale bardzo ważną częścią wielkiej i pięknej całości. Byśmy myśleli w kategoriach „my” zamiast „ja”, „nasze” zamiast „moje”.
CZAS NA CHILLZONE
Chillzone to cykliczne spotkania live na naszych kanałach social media (marki We Love Candles) - dołączcie do nas na Facebooku i Instagramie, by być na bieżąco. Podczas spotkań poznacie techniki pracy z ciałem, które pozwolą Wam znaleźć ukojenie, nie tylko w czasach pandemii. To spotkania dla wszystkich, którzy potrzebują chwili ukojenia dla skołatanych nerwów, kilku chwil sam na sam ze sobą, ciszy i spokoju, rozluźnienia napięć w ciele i poluzowania napięć w głowie. Doświadczone instruktorki pokażą Wam jak zadbać o swoje ciało i umysł. Bądźcie z nami. Zaczynamy już 04.05.20 o godzinie 20:00!