Świąteczne dekorowanie domu to prawdziwa sztuka. Łatwo przesadzić – i wtedy efekt jest tandetny, łatwo też o zbytni minimalizm… wtedy efektu nie ma wcale. Zatem co zrobić, by udekorować dom w sposób piękny, ze smakiem?
Kolorystyka
Przede wszystkim pomyśl o kolorach, które Tobie kojarzą się ze Świętami. Do wyboru jest sporo barw: złoto, srebro, głęboka zieleń, czerwień i biel. To chyba najpopularniejsze, świąteczne odcienie. Możesz je ze sobą połączyć lub postawić na jeden wiodący kolor. Gdy już zdecydujesz o kolorystyce nadejdzie czas na wybór dekoracji. Tutaj pole do popisu jest ogromne… na grupach poświęconych rękodziełu znajdziesz ogrom ręcznie wykonanych dekoracji. Ceramiczne figurki mikołajów, reniferów, skrzatów, elfów – wybór jest naprawdę duży (zresztą w sklepach on-line z dekoracjami dla domu też jest ich mnóstwo), filcowe dekoracje, ręcznie zdobione pierniczki, świeczniki i lampiony, plecione, zdobne wianki. Możesz przebierać i wybierać. Trzymaj się mniej więcej jednego stylu i kolorystyki, by było spójnie.
Choinka
Czy wybierasz choinkę żywą czy sztuczną? Podpowiemy Ci tylko, że produkcja choinki jest bardzo energochłonna a jej recykling niemożliwy. Plastikowa choinka (PCV + metal), kiedy się jej pozbędziemy, będzie się rozkładać, co najmniej 400 lat nawet kilkaset lat. Żywa choinka ulegnie biodegradacji szybko i najlepiej gdyby nie trafiła na wysypisko lecz na kompost. Właściciele agroturystyk, w których mieszkają kozy często przyjmują drzewka po sezonie, bo to podobno kozi przysmak. Możesz też rozważyć zainstalowanie podłaźniczki zamiast choinki. Podłaźniczka jest miniaturową choinkę zawieszaną pod sufitem. Twoje koty nie będą zachwycone tym pomysłem, ale Ty będziesz mieć zdecydowanie więcej spokoju. Warto dobrze przemyśleć temat ozdób choinkowych, by nie musieć ich co roku wymieniać na nowe. Poza szklanymi bądź plastikowymi bombkami, możesz też wybrać ozdoby ceramiczne, szydełkowe lub.. pierniczki, które będziecie zjadać na bieżąco ;-)
Zapach Świąt
Święta mają swój specyficzny zapach, choć dla każdego ta woń będzie odrobinę inna… Wg nas najbardziej świątecznym zapachem jest GINGER COOKIE! To ciasteczkowy obłęd zapachowy, stworzony dla łasuchów i wszystkich, którzy kochają unoszący się w domu zapach świątecznych wypieków. Wyobraź sobie woń brązowego cukru rozpuszczonego na masełku ze szczyptą cynamonu, kardamonu oraz ziarenkami świeżej wanilii. I jak, ślinka cieknie? Ta świeca to idealna aromaterapia na trudne chwile, zapachowy antydepresant, pobudzacz ślinianek i – uwaga – działa dobrze na łaknienie! Pachnie głęboko, przyjemnie, słodko z odrobiną goryczy.