Popularny wzór, który można znaleźć na poduszkach dekoracyjnych, dywanach, abażurach, zasłonach, kafelkach przypominający czterolistną koniczynę to tzw. marokańska koniczyna. Od kilku sezonów szturmem zdobywa wnętrza i choć bardzo się już opatrzyła, wciąż nie wychodzi z mody. Może dlatego, że jest po prostu ładna, harmonijna i mało jest osób, którym się nie podoba?
Moda na koniczynę
Wzór marokańskiej koniczyny nie jest odkryciem XXI wieku. Kojarzy się przede wszystkim ze sztuką islamu, która do perfekcji opanowała użycie geometrycznych ornamentów, ale istnieją źródła potwierdzające występowanie tego motywu kilka wieków wcześniej w kulturze zachodu. W epoce gotyku występował samodzielnie lub w połączeniu z innymi figurami jako podstawa geometrycznej konstrukcji wielu dekoracji. Był przede wszystkim popularnym elementem maswerku, ceglanych lub kamiennych okien, rozet czy balustrad. Dziś marokańska koniczyna jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych motywów we wnętrzach w stylu nowojorskim i hampton.
Koniczyna we wnętrzach
Dziś motyw marokańskiej koniczyny gości w wielu wnętrzach i na wielu rodzajów tekstyliów i dodatków do wnętrz. Ich bogactwo jest tak duże, że chyba łatwiej byłoby wymienić, gdzie jej nie spotkamy. Są nawet stoliki kawowe nawiązujące do tego wzoru! Fotele z koniczyną, dywan, zasłony, płytki… od możliwości może wręcz rozboleć głowa. Na szczęście to wzór, który zawsze świetnie wygląda. Jeśli się zestawi go z czymś stonowanym, na pewno doskonale sprawdzi się w aranżacji wnętrza.
Nasz sposób na marokańską koniczynę
W We Love Beds zaprosiliśmy wzór koniczyny na dekoracyjne poszewki. Są dostępne w kolorze czarnym i miętowym oraz w dwóch wymiarach: 40x60cm i 60x60cm. Wśród poszewek z kolekcji Velvet znajdziesz dla niej doskonałe, jednokolorowe dopełnienie. Nasze poduszki są uszyte z wysokiej jakości bawełny, wykończone najlepszymi nićmi i mają wszyty zamek od YKK. To jakość i uroda w jednym!