Źródło zdjęcia tytułowego: The Apartment, Kopenhaga
Czyżby królujący od kilku lat minimalizm odchodził w przeszłość, ustępując miejsca czemuś zupełnie ze sobą sprzecznemu? Cóż, nie wróżymy końca minimalistycznych wnętrz, warto jednak wiedzieć, że maksyma „less is more” w branży wystroju wnętrz niekoniecznie jest wciąż aktualna.
Less is more? More is better!
Kontrolowany bałagan – cluttercore, to trend w branży aranżacji wnętrz, o którym mówi się coraz więcej. Ewidentnie zyskuje na popularności, bo tworzy wnętrza, w których widać, że żyją ludzie. Przytulne, zapraszające by się w nich rozgościć, autentyczne. Minimalistyczne wnętrza często sprawiają wrażenie surowych i niegościnnych – miło na nie popatrzeć, ale strach usiąść na kanapie. Nadmiar porządku budzi w nas niepokój. Nadmiar bałaganu również odrzuca. Cluttercore poszukuje złotego środka pomiędzy wieloma przedmiotami, a ich spójnym zestawieniem. I znajduje.
Źródło: Simple&Serene Living
Kontrolowany bałagan w praktyce
W odróżnieniu od minimalizmu, który nakazuje pozbywanie się zbędnych rzeczy (co, jeśli oznacza „wyrzucenie”, jest bardzo nieekologiczne), cluttercore poszukuje nowych zastosowań dla starych przedmiotów. Stara encyklopedia może zostać podkładką, a zbiór ciekawych miseczek z całego świata możesz śmiało eksponować na półkach i gablotach. Jeśli lubisz otaczać się poduszkami dekoracyjnymi, pledami, kocami, miękkimi dodatkami a do tego wszystkiego cenisz sobie bibeloty po babci, to odnajdziesz się w tym trendzie na pewno. Uwielbiasz sztukę i chętnie zamienisz swój dom w galerię? Wspaniale! Cluttercore kocha ściany pełne obrazków, plakatów, zdjęć. Kocha detale, desenie i gdy dużo się dzieje. Kolorowe tkaniny, wielobarwne dodatki… w takim wnętrzu można się twórczo wyładować.
Źródło: Minette Hand
Przytulne wnętrza
Patrzenie na minimalistyczne wnętrza może powodować estetyczną przyjemność. Jednak jak wielu z nas faktycznie dobrze się czuje w takich wymuskanych, surowych przestrzeniach? W domu powinniśmy czuć się przede wszystkim swobodnie. Jednak decydując się na wnętrze w stylu cluttercore, musisz się bardzo pilnować, by nie przesadzić – wówczas zamiast efektu przytulnego wnętrza uzyskasz efekt odrzucającego bałaganu. W takim miejscu nikt nie będzie czuł się swobodnie, a Ty i Twoi bliscy na pewno nie wypoczniecie.